wtorek, 31 sierpnia 2010

No i jutro szkoła...

Szkoda że nie można trochę przedłużyc wakacji... Ta swoboda, luz... Ach... ale jutro maszerujemy do szkoły... Nic na to nie poradzimy, ale zdradzę wam kilka sposobów, aby poprawic sobie humor i ładnie wyglądac na rozpoczęciu roku ;)

Strój:
Musi byc elegancki, ale bez presady, ok? Ładna biała bluzka, czarne rurki, i jakieś fajne buty i juz! Możesz jeszcze dołożyc jakieś fajne dodatki... Jeśli wolisz spódniczki to połącz czarną z czarnymi leginsami, bądź rajstopami.

Nastawienie:
Musi byc pozytywne! Myśl '' na pewno kogoś fajnego poznam'', ''czeka mnie wspaniała przygoda''... Możliwości jest mnóstwo, a takie myślenie poprawia samopoczucie ;)

Z tego musisz niestety ( bądź naszczęście) zrezygnowac:
-Kolorowe lakiery do paznokci
Do klasy postaw co najwyżej na French
-Makijaż
Nie maluj się! Tylko zaszkodzisz swoim relacjom z belferami...
-Przykrótkie bluzki i spódniczki
Ojojojojojojoj... Odkryty pępek i na pół- gołą pupę zostaw na kolejne wakacje... Chyba że nie zależy ci na szkole...
-Buty na obcasach
Do klasy nadadzą się raczej trampki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz